Ci wspaniali Cieszyniacy

Wystawa czynna od 17.06.2010 do 12.09.2010

 W związku z obchodami 1200-lecia legendarnego założenia Cieszyna Muzeum Śląska Cieszyńskiego wraz ze Stowarzyszeniem Wszechnica w Cieszynie przygotowało wystawę zatytułowaną „Ci wspaniali Cieszyniacy”. Jej celem jest zaprezentowanie sylwetek mniej lub bardziej znanych osób, które przyczyniły się do kulturalnego, gospodarczego i społecznego rozwoju miasta na przestrzeni wieków. A że tych wieków sporo już Cieszyn przeżył, z pierwotnej, długiej listy postaci z Cieszynem związanych konieczne okazało się dokonanie wyboru podyktowanego ograniczoną przestrzenią wystawową, wyboru z natury swej subiektywnego, ale kierującego się sprecyzowanymi kryteriami, a – co ważne - do kryteriów tych nie należała ani narodowość danej osoby, ani jej wyznanie, ani też sympatie polityczne.

Najważniejszym kryterium był wkład w szeroko pojęty społeczno-gospodarczy rozwój Cieszyna oraz możliwość zaprezentowania danej postaci wraz z akcentem odwołującym się do jej działalności. I choć większość z nich znalazła już swoje miejsce na kartach cieszyńskiej historiografii, w licznych publikacjach monograficznych czy słownikach biograficznych, na wystawie, prócz malowanego czy fotograficznego portretu, zaprezentowano związane z przywołanymi nazwiskami konkretne obiekty, często rzadko wychodzące poza przestrzeń magazynów muzealnych.

I tak spojrzeć można między innymi na pierwszą mapę Księstwa Cieszyńskiego autorstwa Jonasza Nigriniego w jej dwóch edycjach (wersja A oraz C); na rękopis skróconej wersji „Kroniki miasta Cieszyna” Aloisa Kaufmanna, w roku 1845 umieszczony w bani cieszyńskiej wieży ratuszowej; na listy Pawła Stalmacha do cieszyńskiego magistratu z roku 1849; na pierwszą mapę geologiczną ujmującą teren Śląska Cieszyńskiego, opracowaną przez Ludwiga Hoheneggera w roku 1861; na jedyny w swoim rodzaju plan „wielkiego” Cieszyna z roku 1883 z naniesionymi wzdłuż jego ulic latarniami gazowymi – swoistym symbolu postępu cywilizacyjnego, jakiego Cieszyn doświadczył za burmistrzów Johanna i Leonharda Demlów; na publikacje Eduarda Augusta Schrődera, które stały się podręcznikami europejskich uniwersytetów; na kilka eksponatów z kolekcji Bruna Konczakowskiego, łącznie z tym budzącym spore emocje; na zdjęcia słynnej wystawy Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego z roku 1903, zorganizowanej przez księdza Józefa Londzina; na Adama Sikorę, doglądającego budowy parku ofiarowanego Macierzy Szkolnej; na tableau absolwentów wyśmienitego trzeciego rocznika Gimnazjum Polskiego z roku 1905; na mapę autorstwa Franciszka Popiołka, wydaną przez Radę Narodową Księstwa Cieszyńskiego w roku 1919, a obrazującą przekrój narodowościowy ludności Księstwa Cieszyńskiego; na portrety kilku znanych Cieszyniaków, malowane przez Idę Münzberg; na karty pamiętnika Alice Reichert, żydowskiej malarki i poetki, której spuścizna czeka jeszcze na swoje odkrycie; na sztandar Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, powstałego dzięki zabiegom niestrudzonej filantropki, hrabiny Gabrieli von Thun und Hohenstein; na sale operacyjne cieszyńskiego szpitala,  działającego pod dyrektorskim zarządem wybitnego chirurga, Hermanna Hinterstoissera, przez 38 lat (!); na Jana Raszkę przy modelu jeszcze nagiej Ślązaczki; na dwa projekty wspaniałego architekta okresu międzywojennego, Alfreda Wiedermanna - gmach Kasy Chorych, zwanej Ubezpieczalnią, oraz projekt adaptacji stajni dawnego pałacu Larischów na pomieszczenie księgozbioru księdza Szersznika; na fantastyczny plan rozwoju urbanistycznego Czeskiego Cieszyna, powstały za kadencji burmistrza tegoż, Józefa Kożdonia; na filigranowy łańcuch prorektorski wykonany przez Franciszka Horaka dla cieszyńskiej Filii Uniwersytetu Śląskiego; na fotograficzny zapis pasji Janiny Marcinkowej, choć tej ostatniej zapewne przedstawiać nikomu nie trzeba …

Jako że lista wybitnych postaci cieszyńskich jest długa i ma wiele wariantów, nie sposób zadowolić wszystkich stanowczo oczekujących przypomnienia tej czy innej postaci. Ale ten zawód – mam nadzieję – rekompensuje różnorodność zgromadzonego materiału, nieskromnie próbującego pobudzić naszą ciekawość i nakłonić do sięgnięcia do przebogatego dziedzictwa, jakie pozostawili nam akurat ci, mniej lub bardziej znani, wspaniali Cieszyniacy, reprezentujący różne dziedziny i różne epoki, a do tego różne wyznania (łącznie z ekskomunikowanym księdzem Prutkiem, który swymi poglądami wyprzedzał stanowczo swoją epokę) i różne narodowości, a więc to szczególne dziedzictwo Śląska Cieszyńskiego, stanowiące nie jego historyczne brzemię, ale wyjątkowe bogactwo. Każdy znajdzie tu dla siebie coś zajmującego. A jeśli spotkanie z tymi osobami zaowocuje własnymi już bardziej szczegółowymi poszukiwaniami, wówczas potwierdzić może się moje przekonanie, że dobór tych postaci nie był zły.

Irena French

Wystawę - dofinansowaną ze środków Gminy Cieszyn - oglądać można w Galerii Wystaw Czasowych Muzeum Śląska Cieszyńskiego w godzinach otwarcia ekspozycji stałej do 12. września 2010